
Autor:
AutoMapa
143414Zobacz punkty autora
Źródło:
AutoMapa
Data utworzenia:
Thu May 14 02:47:33 2009
Ostatnia modyfikacja:
Thu Apr 4 13:56:16 2019
Historia punktu
Historia propozycji
Wbudowany w mapę:
2509 2507 2505 2503 2501 2411 2409
Niezmieniony od wersji: 1904
ID: 358292
Najbliżej położone POI:
Zanim zamówisz noclegi przeczytaj.
Plusy:
- centrum Karpacza (wszędzie blisko - bankomat, apteka, sklepy, restauracje itp.);
- obiekt odsunięty od głównej drogi co powoduje, że nie odczuwa się "gwaru miasta";
- pracownicy bardzo, bardzo sympatyczni i uczynni, choć bardzo "ograniczeni" przez w mojej ocenie "chore" zasady firmy;
- duże pokoje (przynajmniej mi się taki trafił);
- blisko stoku "Kolorowa" oraz "U Musa" - łagodniejszy, gdzie małe dzieci mogą stawiać pierwsze kroki na nartach.
Minusy:
- śniadania szwedzki stół - mały wybór, jednolicie (np. 6 dni pod rząd paróweczki). Posiłek wydawany w godz. 8-10, ale już o 9 brakuje wszystkiego a obsługa rozkłada ręce zamiast przejść się do sklepu np. po jajeczka na jajecznicę. Kto zawinił? - Pani manager hotelu lecz oczywiście np. w niedzielę jest niedostępna a w tygodniu nie interesuje się stanem obsługi a czeka jedynie na skargi klientów;
- traktują klientów jak złodziei przez to, że wymagają płatności w pierwszym dniu pobytu za całość pomimo tego, że klient uiszcza zaliczkę w 30 % wartości usługi na długo wcześniej co nie stanowiło w moim przypadku małej sumki biorąc pod uwagę czas, ilość osób i zamówiony "standard";
- BRAK do obiado-kolacji jakiegokolwiek napoju. Nie podają herbaty, kompotu, soku czy innego płynu. Gościu kup sobie u nas (dodatkowo zapłać) lub przynieś z miasta (ze sklepu) - żenada. A co najważniejsze NIE informują o tym podczas zamawiania usługi ani telefonicznie, pocztą elektroniczną (np. w dokumencie potwierdzenia rezerwacji czy regulaminie świadczenia usługi) nie wspominając o choć jednej informacji na stronie internetowej.
Dodatkowo wielkość porcji stanowi kolejny problem. Pięciolatek z trudem się najadał a co dopiero jego tatuś z "dużym apetytem";
- brak dostępu do czajnika z możliwością przegotowania wody np. na herbatę lub do rozrobienia kaszki dla małego dziecka. Brak takiego czajnika zarówno w pokojach i na korytarzach. W ofercie jest jedynie możliwość wypożyczenia termosu do którego obsługa naleje przegotowanej wody i tu małe ale - czystość termosu czasami pozostawia wiele do życzenia.
Podsumowując - pensjonat a nie hotel trzygwiazdkowy, co zresztą potwierdza "po cichu" manager hotelu podczas przyjmowania uwag do wiadomości.
Gdy jedziesz z dziećmi to możesz się zdziwić. No chyba, że ja mam jakieś zbyt wygórowane wymagania.
Opis to stan świadczenia usług na luty 2010 roku.
PS. Gdy klient jest "pyskaty" a zaliczam się do takich to przy prawidłowym wyłożeniu uwag można przynajmniej odzyskać cześć pieniędzy za usługę.