Rynek 21 Piętrowy dom wyróżnia się niezwykłym wystrojem sieni, podwórka i oficyny. W II połowie XIXw. był tutaj zajazd z karczmą, który prowadził Wawrzyniec Cycoń, burmistrz Starego Sącza w latach 1878-82. Na początku XXw. nadbudowaną kamienicę zakupił Czech Józef Straka, po czym otworzył w niej restauracji i hotel "Szczawnicki". Fantazyjne malowidła na ścianach i sufitach oraz drewniane rzeźby na podwórku pozostawił po sobie Józef Raczek. Działacz społeczny, a zarazem artysta-amator mieszkał i tworzył w oficynie, do której wprowadził się po powrocie do rodzinnego Starego Sącza w latach 70. XXw. W swoim pokoju "Pod muzami" gościł tabuny twórców ludowych. Chętnie częstował winem własnej roboty z głogu i dzikiej róży. Zajmował się nie tylko malarstwem i rzeźbą. Kręcił filmy, fotografował, pisał wiersze. Dom zamienił w wielką galerię, sławiącą burzliwe dzieje miasta i Sądecczyzny. W wielu obrazach naśladował malarstwo Nikifora. Po mieście chodził w tradycyjnym płaszczu Lachów sądeckich.
Nie pokazuj więcej tej informacji

Powiadomienie o plikach cookie!

Ta witryna internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na niej wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie. Czytaj więcej na temat cookie ...

Brak głosów

Napisz komentarz

Autor:

12groszy

109392
Zobacz punkty autora

Źródło:
www.miplo.pl

Data utworzenia:
Tue Jun 29 19:19:42 2010

Ostatnia modyfikacja:
Thu Mar 28 00:18:31 2013

Historia punktu
Historia propozycji

Wbudowany w mapę:
2509 2507 2505 2503 2501 2411 2409

Niezmieniony od wersji: 1304

ID: 540554

Ciekawe miejsce

Ciekawe miejsce / Polska

Oficyna Raczków

Stary Sącz

Rynek 21
Piętrowy dom wyróżnia się niezwykłym wystrojem sieni, podwórka i oficyny. W II połowie XIXw. był tutaj zajazd z karczmą, który prowadził Wawrzyniec Cycoń, burmistrz Starego Sącza w latach 1878-82. Na początku XXw. nadbudowaną kamienicę zakupił Czech Józef Straka, po czym otworzył w niej restauracji i hotel "Szczawnicki". Fantazyjne malowidła na ścianach i sufitach oraz drewniane rzeźby na podwórku pozostawił po sobie Józef Raczek. Działacz społeczny, a zarazem artysta-amator mieszkał i tworzył w oficynie, do której wprowadził się po powrocie do rodzinnego Starego Sącza w latach 70. XXw. W swoim pokoju "Pod muzami" gościł tabuny twórców ludowych. Chętnie częstował winem własnej roboty z głogu i dzikiej róży. Zajmował się nie tylko malarstwem i rzeźbą. Kręcił filmy, fotografował, pisał wiersze. Dom zamienił w wielką galerię, sławiącą burzliwe dzieje miasta i Sądecczyzny. W wielu obrazach naśladował malarstwo Nikifora. Po mieście chodził w tradycyjnym płaszczu Lachów sądeckich.

Brak komentarzy

Zaloguj się